„Wyszyński – zemsta czy przebaczenie?”

Kardynał Stefan Wyszyński był człowiekiem dialogu. Rozwiązania każdego konfliktu upatrywał w zwykłej, prostej rozmowie z drugim człowiekiem oraz dobrej woli obu stron. W każdym widział namiastkę dobra i pozytyw, który nie pozwalał mu zwątpić. Choć jego życie i powołanie oraz kapłańska droga nigdy, nawet przez moment nie były łatwym wyzwaniem, wręcz przeciwnie, obfitowały w lawinę przeciwności, cierni i wewnętrznych, często bardzo skrajnych odczuć i emocji, doskonale zdawał sobie sprawę jakie podjął wyzwanie i walkę stawiając wszystko w życiu na Pana Boga.

Film „ Wyszyński – zemsta czy przebaczenie?”, ukazuje bardzo wiele sytuacji, w których Prymas Tysiąclecia toczył ze sobą wewnętrzną walkę, bliskie mu było każde ludzkie cierpienie, nie ważne wróg czy przyjaciel. Tym trudniej przyjmował okrucieństwo i brutalność Niemców podczas wojny, a potem powstania. Film skupia się w dużej mierze głównie na tych dylematach Kardynała i sile modlitwy, która potrafi dokonać cudów i pomaga zupełnie inaczej patrzeć na świat, ludzi czy też problemy i przeżyte tragedie czy traumy.

Gdybym miała podsumować własnym zdaniem czym dla mnie jest temat wybaczania widziany z wielu perspektyw, to jest to niezwykle skomplikowana kwestia. Nie umiem jednoznacznie o tym mówić i myśleć. Sama, postawiona w sytuacji, w której nie ma jednoznacznej drogi wyjścia, za to widać tylko masę wątpliwości i zaprzeczeń chyba nie byłabym w stanie odnaleźć w sobie na tyle sił, aby zdobyć się na choćby nawet drobny gest dobrej woli.

Anna Lendzioszek

FOTOREPORTAŻ